Hotel Kokiche

Zadbany i przestronny hotel z dużą ilością pokoi. Jedzenie bardzo słabe, a wśród gości dominowali młodzi Rosjanie.

Pokój niewielki i bardzo przeciętnie urządzony. Część wyposażenie stara, a łazienka malutka. Klimatyzacja ledwo zipała i cały czas z niej ciekło. Bardzo trzeba uważać podczas odbioru pokoju bo na każdym kroku i niemal za wszystko obcinają kaucję. Jeśli chodzi o czystość to sprzątanie jest tu pojęciem mocno abstrakcyjnym.

Posiłki bardzo słabe, jakość restauracji fatalna. Na dodatek każdy dostał własne talony na posiłki. Jak w szkolnej stołówce podchodziło się z tacą, a pani nakładała. Zawsze były problemu ze znalezieniem wolnych stolików.

Właściwie brak jakichkolwiek rozrywek lub zajęć sportowych. Przy basenie zlezienie wolnego leżaka graniczyło z cudem.

Hotel nieco oddalony od centrum i niemal w podobnej odległości od plaży. Idąc do miasta po drodze były jakieś sklepiki. Zero atrakcji.

Koszmarny personel bez znajomości języków i podstaw uprzejmości.

pokój standardowy, 1 tydzień

Polecam, gdy macie ochotę schudnąć. Ładna i przyjemna okolica, jednak obiekt głównie dla studentów. Zazwyczaj goście to Rosjanie czy Polacy.

Wielkość pokoju średnia, jak na 3 osoby z niewielką szafą, która śmierdziała. Każdy miał dość duże łóżko oraz niewielką nocną szafkę. W pomieszczeniu stacjonarny telefon. klimatyzacja oraz TV. Niewielka, ale romantyczna łazienka z umywalką, prysznicem i ubikacją. Od początku na balkonie był syf.

Jedynie owsianka z dżemem, arbuz oraz woda mi smakowała. Rozgotowany ryż, stare i mało smaczne mięso. Resztki z obiadu podawano na kolację.

Z basenu można korzystać od 8 do 18. Ciągle zimna woda jednak mi nie przeszkadzało. Darmowe leżaki przy basenie. W ciągu naszego pobytu dwa lub trzy razy można było potańczyć z animatorami przez kwadrans, a potem rozrywki dla dzieci.

Najlepsza była lokalizacja, 20 minut do miasta oraz plaży. Nie było głośno w nocy.

W ciągu 10 dni tylko raz zamieciono nasz pokój. Wogóle nie zmieniono pościeli. Nie można się porozumieć ze sprzątaczkami, nie znają polskiego, ani angielskiego. Jedynie co umieli powiedzieć to "zajęte" oraz "Szef mi kazał". W niewyjaśnionych okolicznościach znikały pieniądze i kosmetyki. Mili, sympatyczni oraz pomocni kelnerzy i personel z ochrony.

pokój standardowy, 1 tydzień

pokój standardowy, 1 tydzień

Bardzo fajna okolica i super tam jest

śniadania, obiady, kolacje (FB), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój o wyższym standardzie, 2 tygodnie, to był mój pierwszy wyjazd

Wszystko świetne, natomiast jedzenia nie polecam. Wolałam jeść na mieście niż jeść w hotelu. Do plaży 10 min, 5 min do miasta, dużo restauracji w pobliżu, marketów, clubów itp.

śniadania, obiady, kolacje (FB), stacjonarne biuro podróży, pokój standardowy, 8-12 dni, Mega Travel, podróżuje 1 raz w roku

Nocleg - tak (jeśli któś jest niewymagający) Wyżywienie - nie

Hotel z zewnątrz odnowiony. Teren hotelu zadbany. Panie w recepcji zupełnie zagubione. Ochroniarze łażący po hotelu wyglądali jak rosyjscy mafioso, ale niektórzy z wczasowiczów się z nimi zaprzyjaźnili.

Pokój przeciętny - może być. Lodówka sprawna, ale strasznie z niej śmierdziało - chyba nie była czyszczona zbyt często.. Klima sprawna. W ciągu 11 dni pobytu sprzątano raz, także tylko raz była wymieniona pościel i ręczniki. Łazienka wymagała generalnego remontu: zardzewiały kran, zasłonka od prysznica brudna i wołająca o pomstę do nieba.

Nie wykupujcie wyżywienia. Bo wyżywienie to tragedia. Wygląda tak jakby chcieli najmniejszym kosztem odbębnić "śniadanie" czy "obiadokolację". Jedzenie nie jest dobre, zimne, niedoprawione, monotonne, nie urozmaicone. Ciężko coś wybrać. Mięsa wyglądały na wielokrotnie odgrzewane, możliwe że podają coś co było niezjedzone z poprzednich posiłków. Herbata do śniadania przygotowywana jest następująco: do wielkiego gara z wrząca wodą wrzucane są 3-4 torebki herbaty i ta lura przelewana jest do dzbanków. Podczas obiadokolacji nie nakłada się samemu, tylko wskazuje się obsłudze a ta nakłada nam na talerz. A propos obsługi: niemiła, nieuprzejma traktująca cię jak zło konieczne. Z higieną jest także na bakier, stoły brudne, ich "czyszczenie", które polega na przetarciu jedną szmata wszystkich stołów, polewając je czasem wodą z butelki. Efekty mizerne. Dystrybutory wody i "oranżady" chyba nigdy nie myte, wyglądały obleśnie. Po zakończeniu obiadokolacji dopiero wykładano na stoły obrusy, widocznie inaczej traktuje się tych z wykupionym wyżywieniem, a inaczej tych którzy przyjdą wieczorem, aby skorzystać odpłatnie z restauracji. Lepiej sobie chodzić do okolicznych restauracji na bułgarskie , włoskie i inne jedzenie, gdzie jest smacznie i tanio.

Basen fajny - niestety trzeba płacić za leżaki przy basenie 3 lv (!). Plaża super, morze ciepłe, dobre dla małych dzieci, bo jest bardzo płyto nawet dość daleko od brzegu. Minusem jest to że większość plaży to strefa płatna (leżak 8 lv + parasol 8 lv) i nie można się rozłożyć przy brzegu, żeby dziecko mogło sobie porobić zamki z piasku przy wodzie. Jest tylko kilka bardzo wąskich odcinków pomiędzy płatnymi strefami, ale ponieważ jest ich niewiele i czasem są naprawdę wąskie (3-4 m), są strasznie zatłoczone. Nadgorliwi ratownicy - przy większej fali wywieszali czerwoną flagę i wyganiali ludzi z wody - nie można było stać po kolana w wodzie! Paranoja!

Położenie może być. Trochę daleko od plaży 700-800 m. Ale idzie się prosto , głównym deptakiem ze sklepami i restauracjami. W pobliżu aquapark (5 min. pieszo).

Trzeba wziąć ze sobą papier toaletowy. Wprawdzie uzupełniają i raczej nie brakuje, ale jest fatalny.

Odradzam tym, którzy chcą jechać na wczasy z wyżywieniem, zwłaszcza z małymi dziećmi.

śniadania i obiadokolacje (HB), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 8-12 dni, Rego Bis, podróżuje 1 raz w roku

Sprzątaczka pofatygowała się w ciągu 10-dniowego pobytu by posprzątąc tylko dwa razy - dzień po przyjedzie i dzien przed odjazdem. Co dwa dni przynosiła również rolkę papieru, co jak na pokój czteroosobowy nie jest wystarczajace :)

Po prysznicu cała lazienka byla mokra, nie dalo sie juz z niej korzystac. Pokoje duze, jest w nich telewizor a w niektorych nawet lodowki.

NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE! Monotonne, niesmaczne i ogólnie sni.

Basen czysty i duży :)

Położony okolo 10 minut od centrum, jednak w dzielnicy dosyc ubogiej, co widac stojac na balkonie

Polecam nie wykupywac wyzywienie oraz zaopatrzyc sie w papier toaletowy :)

śniadania, obiady, kolacje (FB), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 8-12 dni, inny, podróżuje 2 razy w roku

Byłam w tym roku na obozie w hotelu Kokiche :) Bardzo, bardzo, bardzo polecam! Hotel czysty, pokoje bardzo ładne, wszystko bardzo zadbane, atmosfera świetna, każdy miły i uprzejmy. Jedynym minusem jest jedzenie.. dość monotonne i bardzo tłuste.. ale niestety taka jest kuchnia Bułgarska.. ogółem jestem bardzo zadowolona;) za rok z pewnością również tam zagoszczę:)

śniadania, obiady, kolacje (FB), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 8-12 dni, Rego Bis, podróżuje 3-4 razy w roku

śniadania i obiadokolacje (HB), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 8-12 dni, Rego Bis, to był mój pierwszy wyjazd

Hotel - wygodny i prawie że luksusowy jak na 3 gwiazdki. nawiększa zaleta - basen, lecz najgorsze co tutaj jest to jedzienie. Nie smaczne i Nieładnie przystrojone. Byłam tam 10 dni i każdego dnia trzeba było sobie dokupywać jakies ciastka czy coś żeby się nie zagłodzić. Mimo wszytsko - polecam!

Pokoje są najlepszym atutem tego hoteu lecz troche za małe.

Najgorsza rubryka tego hotewlu - gastronomia. Jedzenie nie dobre a przystrój- jedna wielka porażka.

Jedyn z największysz zalet tego hotelu jest basen.

śniadania, obiady, kolacje (FB), wypoczynek, pokój standardowy, 8-12 dni, Trade&Travel, podróżuje 2 razy w roku