Trudno w to uwierzyć, ale z początkiem XX w. Hammamet było niewielką wioską rybacką, w której czas płynął wolno i którą przepełniał jedynie zmysłowy zapach jaśminu. W latach 40-tych i 50-tych Hammamet rozsławił jednak bogaty Rumun George Sebastian, który w wybudowanej przez siebie willi gościł wielkich ówczesnego świata, w tym m.in. Winstona Churchilla i Paula Klee. Dziś Hammamet jest nie tylko najstarszym, ale też i największym kurortem w Tunezji. Tętniące życiem miasto posiada wszystko, co tylko potrzebne jest do wypoczynku: szerokie plaże, doskonałe kluby nocne, a przede wszystkim liczne hotele oferujące wypoczynek all inclusive.
Kupując wczasy all inclusive w Hammamet możemy bez żadnych ograniczeń smakować potrawy kuchni tunezyjskiej, która jest połączeniem europejskiej kuchni śródziemnomorskiej (przede wszystkim włoskiej i francuskiej) z kuchnią arabską (w pewnym stopniu także i turecką). Okazji do znalezienia czegoś wyjątkowego nie zabraknie, bowiem formuła all inclusive, poza trzema głównymi posiłkami, obejmuje także przekąski i serwowane po obiedzie desery. Z gorących potraw możemy w hotelowym menu liczyć na wszelakie wariacje potraw z kuskusem – produktem stanowiącym podstawę kuchni północnoafrykańskiej. Kuskus jest swego rodzaju połączeniem makaronu z kaszą, jest produkowany z pszenicy Durum i najczęściej gotowany na parze (choć można go też zalać wrzątkiem). Kuskus można spożywać w wersji mięsnej albo wegetariańskiej. Najbardziej ekskluzywną potrawą podawaną z kuskusem jest gulasz barani. Ale spotkamy się też z potrawkami z jagnięciny, kurczaka, a nawet, co jest specjalnością turecką – z rybą. Jeśli chodzi o wybór składników do wersji wegetariańskiej to panuje tu duża dowolność. Może się w niej znaleźć cukinia, bakłażan, papryka, a także np. biała rzepa.
Jeśli chodzi o potrawy na zimno, to i tutaj Tunezyjczycy mają sporo do zaoferowania. W hotelu, niezależnie od pory dnia, powinniśmy znaleźć szeroki wybór sałatek. Jedną z najbardziej znanych jest tzw. mechouia – sałatka na bazie grillowanej papryki i pomidorów, czasem z dodatkiem papryczek chili. Poza tym bardzo popularna jest sałatka zwana po prostu Tunezyjską – z pomidorów, papryki, cebuli, sera fety i tuńczyka.
Będąc w Hammamet koniecznie trzeba też spróbować tunezyjskich deserów. W hotelowym menu możemy na przykład skosztować kaszy kuskus na słodko, np. z miodem i suszonymi owocami. Słodkich smakołyków warto jest także poszukać poza hotelem. Z pewnością nie zawiedzie nas pod tym względem suk – tętniące życiem targowisko, na którym można zakupić między innymi ciasteczka makrout, przygotowane z kaszy manny i masła, z dodatkiem daktyli i orzechów ziemnych.
Formuła all inclusive nie sprowadza się jednak tylko do jedzenia. W jej ramach możemy skorzystać z szeregu atrakcji znajdujących się na terenie hotelu. Na przykład w 4 – gwiazdkowym hotelu Sandra Club goście mogą bezpłatnie wziąć udział w zajęciach fitnessu albo wygrzać się w łaźni. Musimy wiedzieć, że zwyczaj korzystania z łaźni rozwinął się tu już w czasach starożytnych. Sama nazwa kurortu – Hammamet – nawiązuje do tureckiego słowa oznaczającego łaźnię – hammam. Z kolei na przykład w 4 – gwiazdkowym hotelu El Olf Las Palmas w ramach formuły all inclusive można skorzystać z zajęć gimnastyki wodnej albo zagrać w water polo.