Hotel Azure Resort & Spa

Do plaży nad morzem trzeba iść 15 min. Spacerkiem. Kierując się w stronę lewą dochodzi się sie fajnej plaży w małej zatoce , serwis plażowy trochę drogi 15 euro, ale leżaki wygodne. W barze można kupić sobie kawkę, drinka. Warto pojechać na Zakyntos, krótki lot to jedna z zalet. Ciepło nawet pod koniec września , ciepłe morze. W czasie wycieczek można zobaczyć wiele urokliwych miejsc i czuć się szczęśliwym.

Wieczorem po kolacji spacer po mieście. Można pojechać do Zakyntos, blisko hotelu przystanek autobusowy. Bbilet 1,60 euro

Hotel bardzo mnie zaskoczył ale negatywnie na kilka basenów leżaków może było koło 40 oo zgłoszonym problemie do obsługi totalna ignorancja. Kolejne zaskoczenie nie tylko nasze lecz innych gości również jeśli już udało się zdobyć leżak to po powrocie ze śniadania lub obiadu ręczniki były już zabrane przez obsługę i położone w barze. Jeśli ktoś na chwilkę opuścił leżak automatycznie znikał jak kamfora obsługa tłumaczyła się ze tylko sprząta. Co do sprzątania panie tylko wcieliły łóżko i wymieniały ręczniki. Łazienka dawała wiele do życzenia zimna woda pod prysznicem oraz kiepsko posprzątaną wręcz w ogóle. Jedzenie bardzo kiepskie codziennie to samo zarówno na śniadania jak i pozostałe posiłki. Jedyny plus całego wyjazdu to piękna okolica przyjadę tawerny, plaże małe ale maja swój urok

Nie zasługuje na tyle gwiazdek

Świetny hotel na wyjazd we dwoje. Pokój bardzo przyjemnie urządzony, nowocześnie, bez zarzutów. 2 złączone łóżka, klima sprawnie działa, tv również, pokój codziennie sprzątany. Obsługa bardzo przyjazna i pomocna w każdej sytuacji. Jedzenie urozmaicone (śniadania były najbardziej powtarzalne i niemal codziennie takie same, obiady i kolacje miały część wspólną ale mocno urozmaicone), jedynie do czego pod względem jedzeniowym możemy mieć zastrzeżenia to mały wybór przekąsek w "snack barze" przy basenie (frytki, pizza i nugettsy) w czasie pomiędzy posiłkami i szybkie ich znikanie (najlepiej było czekać w kolejce pod barem jak się skończyły, +/- 10-15min). Lokalizacja bardzo przyjemna. Spokojna okolica, ale wystarczy 10-15min spacer i jesteśmy w centrum tsilivi. Z pokoju na plaże 7min (zmierzone, ale mieszkaliśmy w jednym z najdalej oddalonych od wyjścia pokoi), a z recepcji pewnie ok 5min). Baseny bardzo przyjemne, brodziki dla dzieci, głębsze dla starszych, nawet takie w których się można było położyć (ok 15cm wody max), ale niestety pomimo wszędobylskich kartek o tym żeby nie zajmować ręcznikami leżaków, proceder działał w najlepsze. Idąc na śniadanie można było zauważyć ponad połowe "zajętą". Generalnie do samego obiektu i organizacji ze strony itaki nie mamy żadnych uwag. Jedynie co to rezerwując drugi raz nie nastawialibyśmy się na opcję all inclusive, a śniadania i obiadokolacje. Zdecydowanie lepiej byłoby wydać te $$$ na mieście na obiady czy wieczorne wyjścia. I przede wszystkim podczas zwiedzania Zante! Ale to nasze spostrzeżenia już podczas pobytu. Jak ktoś ma ochotę wykorzystać to za co zapłacił to powinien być w pełni usatysfakcjonowany :)

all inclusive (ALL), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, Itaka, podróżuje 1 raz w roku

Bardzo pomocna i miła opieka polskiej opiekunki w recepcji. Ciekawe wycieczki organizowane przez hotel.

urozmaicone i smaczne jedzenie

Nie polecam brudne baseny kiepskie jedzenie

kiepskie jedzenie

brudne baseny walka o leżaki nawet nawet opcja z prywatnym basenem , bo woda brudna ze strach do niej wejść

Brudne baseny , nawet te prywatne , kiepskie jedzenie. Obsuluga pracuje za karę