Hotel Sandy Beach

Hotel położony na rozległym terenie, z ogromnym potencjałem, tuż przy ładnej plaży, więc szkoda, że niedopracowany. Obiekt odnowiony, ale czystość na średnim poziomie, a pokoje śmierdzą wilgocią (być może z brudnej klimatyzacji, a może z zawilgocenia starego budynku). Jedzenie dość smaczne, ale niestety bardzo monotonne, bywają problemy z dostępnością talerzy. Ogromny problem z leżakami zarówno przy basenach, jak i na plaży. Hotel zapewnia, że walczy z rzucaniem ręczników na leżaki, ale to nieprawda, ludzie od 6. 30 „rezerwują” leżaki i o 10. 00 nie ma już ani jednego i obsługa nie reaguje na to. Fajne animacje dla dzieci, fajne baseny o różnych głębokościach, jeden ze zjeżdżalniami. Wieczorami dla dorosłych animacje i koncerty. Dużą zaletą jest sama idee wioski wakacyjnej, dostępne sklepy (market, optyk, sklep odzieżowy, sklep z biżuterią, salon gier dla dzieci). Ok 5-7 min spacerem można dojść do sklepów poza hotelem, nieco tańszych.

Ważna jest lokalizacja pokoju bo to bardzo duży resort

Położenie przy rezerwacie przyrody daje możliwość spacerów dziką plażą

Hotel usytuowany od zachodniej strony wyspy przy długiej, czystej plaży z własnym wyznaczonym odcinkiem i dostępnymi leżakami. Hotel to tak naprawdę kompleks budynków, którego przejście z jednego końca na drugi zajmuje około 5-15 minut. Hotel posiada recepcję, 3 baseny (woda znacznie chłodniejsza niż w morzu), leżaki ogólnodostępne, kilka barów, sklepy, atrakcje dla dzieci. Wszystko czego dusza zapragnie. Z 3 dostępnych restauracji główna to tak naprawdę wielki bufet (podczas pandemii jednak w takim rygorze, że tylko obsługa nakłada, co powodowało nieznaczne kolejki). Restauracja główna serwuje dania o przeciętnej jakości, przy czym jest to delikatne ujęcie bukietu smaków. Trafić tutaj na coś wyjątkowo smacznego to gra w ruletkę. Niby codziennie jest coś innego, ale jedzenie jest mdłe, nieprzyprawione, momentami czuć niską jakość. Śniadaniem każdy będzie usatysfakcjonowany, jednak polecam szerokim łukiem omijać opcje full english, które są wyjątkowo słabe (mieszkałem na wyspach, wiem jak smakuje dobre full english). Na kolację mix dań ciepłych i zimnych. Owoce bardzo świeże. Pozostałe dwie restauracje biją główną na głowę kilkukrotnie. We włoskiej jadłem jedną z najlepszych pizz w życiu, a byłem we Włoszech dwa razy. W greckiej jest trochę słabiej, ale nadal nieporównywalnie lepiej niż w głównej restauracji. Jedna wielka uwaga - wszechobecność os od samego rana, szczególnie w okolicach głównej restauracji - już pierwszego dnia zostałem użądlony przy spożywaniu kolacji. Wieczorem komary nie dają spokoju. Polecam uzbroić się w preparat, nie kupować na miejscu bo marża +xx%. Plaża i morze czyściutkie, choć zdarzają się chmary glonów, które jednak skupiają się w innych częściach plaży. Leżaki i parasole dostępne dla gości hotelu. W odległości pieszej wioska z małymi sklepami typu minimarket+pamiątki, tam również dodatkowe lokale, wypożyczalnie samochodów i organizacja wycieczek - przy czym warto podkreślić, że takie usługi również są dostępne na terenie hotelu ale około 20% droższe. Drinki dostępne na barach to wachlarz klasyków, aczkolwiek czuć że alkohol jest z półki "podróby maści wszelakiej". Whisky jest blada, gin tonic przesłodzony, a wino (dostępne czerwone, białe, różowe) jest na poziomie fresco - czyli studenta by zadowoliło, ale raczej nie gościa wymagającego. Pokoje w porządku. Łóżka wygodne, ciepła woda jest, szafa pojemna, ale spłuczka nie działa. My akurat trafiliśmy na fajny widok, bo mieliśmy pokój tuż nad restauracją, czyli widok na baseny, morze, górę i zachód słońca. Niektórzy mogli trafić gorzej i mieć widok na inny budynek. Loteria. Uwaga na "dodatkowe usługi" typu masaże i sesja fotograficzna. To tak naprawdę pułapki na gości hotelowych i ich pieniądze - np za sesję zdjęciową, komplet zdjęć i kilka gadżetów pani chciała od nas wyciągnąć promocyjnie 2000zł. Podsumowując, jeśli trafiłeś na tę ofertę ze względu na atrakcyjną cenę w stosunku do innych hoteli all inclusive na korfu bądź w okolicach, to warto rozważyć, ale trzeba się przygotować na pewne mocno doskwierające wady.

Hotel usytuowany od zachodniej strony wyspy przy długiej, czystej plaży z własnym wyznaczonym odcinkiem i dostępnymi leżakami. Hotel to tak naprawdę kompleks budynków, którego przejście z jednego końca na drugi zajmuje około 5-15 minut. Hotel posiada recepcję, 3 baseny (woda znacznie chłodniejsza niż w morzu), leżaki ogólnodostępne, kilka barów, sklepy, atrakcje dla dzieci.

Pokoje w porządku. Łóżka wygodne, ciepła woda jest, szafa pojemna, ale spłuczka nie działa. My akurat trafiliśmy na fajny widok, bo mieliśmy pokój tuż nad restauracją, czyli widok na baseny, morze, górę i zachód słońca. Niektórzy mogli trafić gorzej i mieć widok na inny budynek. Loteria.

Z 3 dostępnych restauracji główna to tak naprawdę wielki bufet (podczas pandemii jednak w takim rygorze, że tylko obsługa nakłada, co powodowało nieznaczne kolejki). Restauracja główna serwuje dania o przeciętnej jakości, przy czym jest to delikatne ujęcie bukietu smaków. Trafić tutaj na coś wyjątkowo smacznego to gra w ruletkę. Niby codziennie jest coś innego, ale jedzenie jest mdłe, nieprzyprawione, momentami czuć niską jakość. Śniadaniem każdy będzie usatysfakcjonowany, jednak polecam szerokim łukiem omijać opcje full english, które są wyjątkowo słabe (mieszkałem na wyspach, wiem jak smakuje dobre full english). Na kolację mix dań ciepłych i zimnych. Owoce bardzo świeże. Pozostałe dwie restauracje biją główną na głowę kilkukrotnie. We włoskiej jadłem jedną z najlepszych pizz w życiu, a byłem we Włoszech dwa razy. W greckiej jest trochę słabiej, ale nadal nieporównywalnie lepiej niż w głównej restauracji.Drinki dostępne na barach to wachlarz klasyków, aczkolwiek czuć że alkohol jest z półki "podróby maści wszelakiej". Whisky jest blada, gin tonic przesłodzony, a wino (dostępne czerwone, białe, różowe) jest na poziomie fresco - czyli studenta by zadowoliło, ale raczej nie gościa wymagającego.

Jedna wielka uwaga - wszechobecność os od samego rana, szczególnie w okolicach głównej restauracji - już pierwszego dnia zostałem użądlony przy spożywaniu kolacji. Wieczorem komary nie dają spokoju. Polecam uzbroić się w preparat, nie kupować na miejscu bo marża +xx%. Plaża i morze czyściutkie, choć zdarzają się chmary glonów, które jednak skupiają się w innych częściach plaży.

all inclusive (ALL), wypoczynek, pokój rodzinny, 8-12 dni, inny, podróżuje 2 razy w roku

pokój standardowy, 1 tydzień

Przy tym noclegu trzeba mówić o całym kompleksie budynków. Pomiędzy nimi są chodniczki do chodzenia sobie. W przestrzeni hotelowej są cztery knajpki albo z różnym rodzajem kuchni albo dla różnej grupy docelowej. W każdej w której byliśmy wszystko nam bardzo smakowało. Oprócz restauracji dużym plusem są atrakcję wodą - różnej wielkości baseny oraz brodzik dla maluszków. Baseny tak jak restauracje są bardzo zróżnicowane. Dostępne są mrożone lody dla gości. Na terenie znajdują się też różne bary ale można też się czegoś napić w tej knajpce. hotel prowadzi też wypożyczalni różnych sprzętów, więc nie trzeba na przykład swojego roweru tachać samochodem. Ale są tam też inne urządzenia. Pracownicy bardzo sympatyczni i pracownicy. W czym się da to wyręczają gości. Zróżnicowane atrakcje są też wieczorem takie jak tańce dla dzieci czy animacje dla tych starszych. Jest też s specjalna wycieczka obwoźna po najważniejszych zabytkach miejscowości wraz z opowieściami o nich. To fajna alternatywa. Są też sklepiki z jedzeniem, małe SPA i inne sklepy. Świetne miejsce dla typowych rodzinek.

pokój standardowy, 1 tydzień

Dobra lokalizacja. Wszystko blisko.

pokój standardowy, 1 tydzień

Restauracje i sklepy są blisko.

pokój standardowy, 1 tydzień

Rewelacyjny hotel, w którym rodziny spędzić mogą wyjątkowe wakacje. Bardzo wygodny pokój rodzinny. Posiłki był rewelacyjne. Do wyboru restauracje oraz bary. Korzystać można z licznych basenów oraz ładnej plaży. Okolica miła i sprzyjała spacerom. Zdecydowanie polecam.

pokój standardowy, 1 tydzień

Obsługa w restauracji była bardzo różnorodna, zależy gdzie zajęło się stolik – niektórzy kelnerzy na bieżąco ogarniali stoliki, inny z kolei zupełnie to olewali i dopiero na końcu sprzątali jak już sobie goście szli. Ze znajomością angielskiego dobrze na recepcji i wśród kelnerów, gorzej z obsługą sprzątającą, ale była ona przemiła.

Hotel zajmuje ogromny teren z niskimi zabudowaniami, co sprawia, że nie czuć tu ilości gości. Teren poprzecinany jest asfaltowymi ścieżkami, dzięki czemu można tam komfortowo spacerować z dzieckiem w wózku. Było względnie czysto, jednak koło jednej z restauracji unosił się nieprzyjemny zapach, podejrzewam, że składowano tam śmieci. Rezerwując miejsce prosiliśmy o pokój koło znajomych, ale otrzymaliśmy na innych piętrach i po dwóch rożnych stronach budynku.Łóżeczko dla dziecka było w pokoju, ale tak paskudnie brudne, że nie odważyliśmy się kłaść w nim dziecka.Co dzień świeże ręczniki,pościel jedynie układana,nie zmieniana. Wiele atrakcji dla najmłodszych, jest też klubik dla dzieci z polskimi opiekunkami. Można wypożyczyć w hotelu różne pojazdy, jak rowery, quady, wózki itp. w niezłym stanie.Były też różne pokazy, minidisco i sale gier.

Można skorzystać z trzech restauracji, więc goście nie są stłoczeni, nawet w środku sezonu nie było problemu ze stolikiem.Dla dzieci krzesełka, ale niezbyt czyste.Niby była jedna restauracja bez dzieci,ale w praktyce można je było wziąć.Niby było menu dla dzieci,ale jak wszędzie –frytki i kurczak,więc bez szału, my braliśmy dla dzieci z innych dań.W głównej restauracji dzieci mogły siedzieć w specjalnym kąciku, były tam bajki itp.Ogólnie posiłki smaczne, ale bardzo ciężkie, smażone, zapiekane pod serem, fast foody, gorzej z owocami(co dzień te same).O ile obiadokolacje spoko, to śniadania kiepskie,większość rzeczy nie dało się zjeść,jedynie jajka w miarę. Wszystko okropnej jakości, seropodobne, wędliny też paskudne. Napoje mega przesłodzone. W all inclusive zapewnia lody bez ograniczeń, ale jedynie samoobsługa, co nie było dobrym rozwiązaniem, bo goście nie zawsze domykali zamrażarkę.

Świetne animacje, cały czas można doskonale się bawić, a prowadzący przemili. Także na plaży wiele się dzieje. Basen fajny, miał świetne zjeżdżalnie. Leżaków niby sporo, ale jak się w sezonie chciało mieć fajne miejsce to było trzeba sobie zająć wcześniej. Brodzik specyficzny, niby nie głęboki, ale żeby do niego wejść trzeba pokonać drabinkę, co jest niebezpieczne i dzieci same nie mogą sobie wchodzić i wychodzić. Do tego nie należał do najczystszych, nie pozwalaliśmy dzieciom się tam bawić, chodziły z nami na duże baseny.

Niedaleko hotelu jest miasteczko, można tam pysznie zjeść w knajpkach położonych nad morzem. Warto pojechać do stolicy, bo jest bardzo ładnie. Przy hotelu jest ładna piaszczysta plaża, ale wejście do wody pełne kamieni. Ale jak się trochę dalej od hotelu pójdzie to bardzo przyjemne wejścia piaszczyste. Wszędzie takie same ceny za leżaki i parasole,więc nie ma znaczenia gdzie się chce plażować.

pokój standardowy, 1 tydzień