Dlaczego Lloret de Mar jest jednym z najbardziej popularnych kurortów na wybrzeżu Costa Brava? Może dlatego, że oprócz złocistych plaż i ponad 300 słonecznych dni w roku panuje tu atmosfera ciągłej zabawy, a tawerny i kluby nocne co wieczór wypełnione są po brzegi turystami z całego świata. Albo może dlatego, że nie sposób jest się tu nudzić, bo jeśli jednego dnia zrezygnujemy z relaksowania się na plaży, to będzie na nas jeszcze czekał tor kartingowy, park wodny, skoki na bungee albo wodne sporty ekstremalne.
W Lloret de Mar możemy sobie wybrać dowolną formę wypoczynku. Jeśli chcemy zaszaleć w nadmorskich klubach (co oznacza, że trudno nam będzie przewidzieć plan każdego kolejnego dnia), to możemy się zdecydować na pobyt w hotelu ze śniadaniem lub w ogóle z wyżywieniem własnym. Warto w tym względzie sprawdzić oferty wypoczynku w hotelu Mireia lub hotelu San Juan Park. Jeśli natomiast chcemy zaznać odrobiny luksusu, to piwniśmy przejrzeć oferty w hotelach 4- i 5-gwiazdkowych. Tutaj warto zwrócić uwagę m.in. na Hotel Olympic Park lub Hotel Rigat Park & Spa Beach. Wreszcie, jeśli chcemy przyjechać na wakacje z rodziną, to warto rozejrzeć się za hotelami z formułą wyżywienia HB lub All inclusive, usytuowanymi z dala od głośnych klubów i dyskotek. Playa Fenals czy też Playa Canyelles – to spokojniejsze miejsca w LLoret de Mar i tam właśnie należy szukać wczasów dla rodzin lub osób pragnących przede wszystkim zaznania spokoju. Oferta All Inclusive obejmuje też zazwyczaj przelot na miejsce, a tygodniowy pobyt w Loret de Mar w tej formule może sie okazać doskonały dla rodzin z małymi dziećmi, ponieważ poza pełnym wyżywieniem hoptele oferują też specjalne kąciki zabaw dla dzieci i animacje.
Choć Lloret de Mar kojarzy się głównie z opalaniem się i niekończącymi się kąpielami w turkusowych wodach Morza Śródziemnego, to w przerwie między jednym a drugim wyjściem na plażę warto dokładniej poznać ten kurort. Przy Playa de Lloret usytuowany jest okazały zamek. Przypomina on średniowieczną warownię, chociaż tak naprawdę zbudowany został przez milionera z Barcelony w latach 30-tych XX ubiegłego wieku. Trochę mniej znana, ale za to już prawdziwa warownia znajduje się poza centrum Lloret de Mar – na wzgórzu, przy Playa Fenals. Jest to zamek Sant Joan, wzniesiony w XI w., który przez całe wieki bronił wybrzeża przed wojskami tureckimi. Inną, może nawet i największą atrakcją Lloret de Mar jest taniec Sardana. Jest to narodowy taniec Katalończyków i polega na tym, że ludzie chwytają się za ręce i w rytm muzyki wygrywanej na piszczałce, flecie i oboju chodzą w skupieniu po kole. Taniec ten jest symbolem jedności Katalończyków i odrębności od innych grup narodowościowych Hiszpanii, a wykonuje się go na placach miast i wsi, zazwyczaj raz w tygodniu. W Lloret de Mar, podobnie jak w Barcelonie czy Calelli taniec doczekał się swojego pomnika.