Hotel Lanzasur

Wspaniałe miejsce, wspaniali ludzie, chętnie wrócę tam po raz drugi

all inclusive (ALL), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, bungalow, 1 tydzień, podróżuje 2 razy w roku

Hotel złożony z dosyć starych bungalowów. Gośćmi hotelu byli głównie Anglicy, w większości rodziny z dziećmi, przez co zawsze było tutaj głośno.

Pokoje przeciętne, ale wyposażone w podstawowy sprzęt.

Jedzenie ogólnie smaczne. W restauracji miła obsługa, zawsze dostępne stoliki i brak kolejek. Bary w holu i przy basenie czynne naprzemiennie. W holu kolejki za długie, choć barman się starał.

Czysty basen z odpowiednią liczbą leżaków i parasoli, lotki, bingo. Animatorzy zaangażowani, ale nie mieli zbyt dużych możliwości. Dużo zajęć dla dzieci w trakcie dnia. Internet płatny. Istniała możliwość darmowego korzystania z aquaparku.

Do miasta - w którym brak atrakcji - idzie się pół godziny, a do niewielkiej, ładnej plaży około 10 minut. W grudniu ludzi było tam mało. Niedaleko promenada oraz wulkan. Transfer z lotniska trwał 45 minut.

Personel ogólnie pomocny i zaangażowany, oprócz niektórych barmanów przy basenie, recepcjonistów i serwisu sprzątającego. Restauracja idealna, choć all inclusive słabe.

pokój standardowy, 1 tydzień

Jest to dobre miejsce dla rodzin z dziećmi i osób niepełnosprawnych. Obsługa jest bardzo miła i chętna do pomocy. Stosunek ceny do jakości jest w porządku. To już mój kolejny pobyt tutaj i bardzo mi się podobało.

pokój standardowy, 1 tydzień

Hotel jest ładnie urządzony, oraz czysty. W pobliżu znajduje się ładna plaża, a animacje są prowadzone po angielsku. Wyżywienie smaczne, ale mogłoby być bardziej urozmaicone. Woda w basenie była podgrzewana i czysta. Zdecydowanie polecam.

pokój standardowy, 1 tydzień

Obsługa bardzo fajna. Jak tylko coś się zepsuło szybko reagowali. Na recepcji mili i uczynni ludzie. Pracownicy zajmujący się porządkiem w pokojach kiepsko wywiązywali się ze swoich obowiązków. Wszelkie animacje po angielsku.

Bungalowy są spore, ale jak się przyjeżdża w czwórkę to bywa tłoczno i nie bardzo jest gdzie trzymać swoje rzeczy, nie było w ogóle szafy. Dwa razy na tydzień w pokojach jest sprzątane, ale niezbyt dokładnie i zdarzało się, że z podłogi nie znikał cały piasek oraz można było znaleźć sporo kamyczków. Dostawaliśmy też wtedy świeże ręczniki i pościel. Posiłki są podawane w tygodniowych cyklach, potem powtórka. Bardzo dużo tu Holendrów i Anglików i pod nich są robione animacje – ale nawet tam powtarza się wszystko. Jak się jest tutaj w parze albo samodzielnie to może to przytłoczyć, już rodziną jest lepiej.W restauracji czuliśmy się bardziej jak na jakiejś stołówce, taki goście robili zgiełk.

Pokoje spore, ale cztery osoby już miały problem się pomieścić. Nie wiem jak można tu wytrzymać latem, bo nie ma klimatyzacji. Nie ma też kuchni w pokoju, jedynie było lodówka. łazienka spora, ma wannę przy której jest też prysznicowa kotarka. Tylko w części pokojów był sejf a tak to za opłatą można było wartościowe rzeczy zostawić w sejfie na recepcji.

Okropny panuje ty zgiełk. Trzeba walczyć wieczorem o swój stolik, jest część miejsc na tarasie, ale ciężko tam się dostać. Sporo było wszystkiego, ale potrawy często się powtarzały. No ale nie było tak, że nic się nie wybrało, chociaż spodziewaliśmy się lepszego wyżywienia.

Są trzy baseny, w tym dwa przeznaczone też dla dzieci mają podgrzewaną wodę. Z samego rana rezerwowane są miejsca na leżakach. Animacje nie były nachalne.

Kilka minut pieszo na plażę. Jak to w Hiszpanii bywa zazwyczaj, leżaki i parasole za opłatą. Kwadrans od hotelu różne sklepy, gdzie znajdziemy wszystko. Lepiej nie kupować w hotelu jak nie trzeba, bo straszną mają przebitkę, nawet na papierosach kantują. Warto wybrać się na jakąś objazdówkę po wyspie i trochę ją pozwiedzać.

pokój standardowy, 1 tydzień

Super hotel dla rodzin. Wielki basen i Aqua Park. Tu niestety leżą kubki na podłodze, ale przy tylu ludziach i przy silnym wietrze jest to nieuniknione. Około 90% turystów to były rodziny z dziećmi. Hotel jest najczęściej odwiedzany przez Anglików i Holendrów. Było też kilka Niemców i turystów z innych krajów. Podsumowując, to super hotel nawet jeśli wymaga renowacji. Byliśmy tu już 2 razy i chętnie powrócimy.

Wszystkie bungalow były OK. Wszyscy mieli duży taras. Wyposażenie również w porządku, zwłaszcza aneks kuchenny jest idealny dla rodzin z dziećmi. W pokojach znajdował się także telewizor, ale my z niego ani razu nie skorzystaliśmy. Teraz w pokojach znajduje się sejf w szafie. Dawniej go nie było (koszt: 30 euro za 2 tygodnie). W łazience znajduje się wanna i umywalka z dużym lustrem oraz suszarka do włosów.

Jedzenie było pyszne, zwłaszcza te świeżo grillowane. Każdy znalazł tu coś dla siebie. Super pomysłem jest bufet dla dzieci, które same mogą się obsłużyć. W restauracji są stałe dni tematyczne (kuchni meksykańskiej, włoskiej, azjatyckiej). W zależności od tematu, na wejściu zostaną Państwo powitani np. drinkiem (wódką lub czymś innym). W godzinach szczytu jest głośno, sala jest pełna, ale nam to nie przeszkadzało. Czasami coś spadało na podłogę, ale było od razu sprzątane.

Szczególnie podobał nam się program dla dzieci. Mini disco o 20.00 był główną atrakcją programu. Animacja była super, a animatorzy nienachalni. Jeśli się nie chciało brać udziału, szli po prostu dalej. W czwartki organizowane są wędrówki do Monatana Roja. Było super. Przy basenie zawsze można było znaleźć jakiś wolny leżak, ponieważ nikt ich nie rezerwował.

Hotel znajduje się ok. 8-15 minut od plaży. Na plaży znajdują się leżaki oraz ratownik, który siedzi w wieży strażniczej. Przystanek autobusowy znajduje się około 300 metrów od hotelu. Do centrum jest około 2 km, można tam dojechać w 5 minut taksówką, ale za 4 €. W pobliżu hotelu są 2 inne hotele, w których imprezy trwają do 23.00. Ale ogólnie to jest całkiem spokojnie i cicho.

Personel był całkiem przyjazny i pomocny. Po angielsku można się bez problemu porozumieć. Pokoje były sprzątane 2 razy w tygodniu i to w zupełności wystarczało. Opieka nad dziećmi jest super. Na terenie hotelu znajduje się mini club (4-7 lat) i maxi club (8-12 lat). Nasza córka była tam co najmniej 1 dziennie. W hotelu nie ma lekarza.

pokój standardowy, 1 tydzień

Personel jest bardzo przyjazny i zawsze dba o to, by stoliki były posprzątane, mimo że przy basenie każdy sam powinien zadbać o czystość. Wszyscy byli bardzo pomocni i otwarci na wszystkie pytania. Zarówno Ci w recepcji, jak i w restauracji czy też ci od animacji. W języku angielskim można bez problemu z każdym się porozumieć. Niektórzy znają też niemiecki. Pokoje były odpowiedniej wielkości i były regularnie sprzątane. W klubie dla dzieci był zróżnicowany program. Animatorzy też dokładali wszelkich starań, aby dzieci miały odpowiednią rozrywkę i czuły się dobrze. Jedzenie było różnorodne i dobrej jakości. Przez cały dzień w barze przy basenie można było znaleźć coś do jedzenia. Dostępne były również napoje oraz woda i koktajle. Jednakże restauracja posiada złą akustykę, ponieważ jest głośno jak na dworcu, a i miejsc było za mało. Wieczorny program był dobry, animatorzy dawali z siebie wszystko, aby zintegrować publiczność, ale było bardzo głośno i trochę monotonnie. Ale w sumie zabawnie. Chętnie powrócimy do tego hotelu.

pokój standardowy, 1 tydzień

Obiekt ładny, naprawdę pomocni oraz sympatyczni, w porządku posiłki, chodź mogłoby być czyściej. W większości to wina gości, bo nie sprzątają po sobie.

pokój standardowy, 1 tydzień

Przyjemne miejsce na wypoczynek.

pokój standardowy, 1 tydzień

Super hotel z dużą liczbą miłych ludzi. Wszyscy bardzo dobrze nastawieni.

pokój standardowy, 1 tydzień