Hotel Geovita (Dźwirzyno)

To miał być turnus rehabilitacyjny dla osoby niepełnosprawnej po udarze , a rehabilitacji takowej nie było , zabiegi mało adekwatne do chorych po udarze. Pokój fajny duży ale łóżko nie przystosowane. Zbyt niskie i miękkie i brak jakiegokolwiek uchwytu żeby się podnieść i wstać. W łazience brak maty antypoślizgowej , przydałby się jakiś mop żeby przynajmniej można było wytrzeć podłogę, żeby chory człowiek mógł przejść tych parę kroków. Pokój dla niepełnosprawnych znajduje się na parterze pod ogromnym zadaszeniem , gdzie nie dochodzą żadne promienie słoneczne i jest wiecznie ciemno. Na dodatek w rogu ściany na zewnątrz, zaraz obok okna jest wylęgarnia komarów i pająków. W pokoju w oknie powinna być zamontowana moskitiera bo nie można otworzyć okna bo wszystko wlatuje do środka. Jedzenie bardzo smaczne i można najeść się do woli. Śniadania i kolacje w formie szwedzkiego stołu a obiad serwowany. Obsługa hotelowa bardzo miła. Basen fajny z podgrzewaną wodą. Miejsce urokliwe i blisko do morza. Hotel wymaga remontu.

Nie polecam tylko ludziom chorym po udarze , ludziom niepełnosprawnym .

Obsługa bardzo miła i pomocna, śniadanie bardzo podstawowe ale smaczne, wszystko pozostałe poniżej standardu

Bardzo niski standard, zaniedbany hotel

śniadania (BB), wypoczynek, pokój standardowy, 3-6 dni, inny, podróżuje częściej niż 4 razy w roku

Wigilia i święta- katastrofa. Jedzenie beznadziejne, kolacja wigilijna z najtańszych produktów, bez smaku. Brakowało nawet czystych naczyń, ludzie w kolejach do jedzenia. Mikołaj dla dzieci - pani z baru w czapce mikołaja. Katastrofa

Hotel z czasów prl, brudno, rozpadające się meble i drzwi. Głośno na korytarzu do 2 w nocy, w pokoju od ulicy. Bardzo głośno. Brak ciszy nocnej. Wykładziny brudne, pająki i robaki przyklejone do brudnych ścian

Brudno, stare meble, rozpadające się drzwi.

Katastrofa, kawę też można zepsuć

Basen, siłownia, pin-pong.

Blisko do plaży

Brud i okropne jedzenie.

śniadania, obiady, kolacje (FB), wypoczynek, studio, 3-6 dni, podróżuje częściej niż 4 razy w roku

Ośrodek ratuje jedynie dostęp do basenu. Pokoje komfort przedzielone drzwiami, więc mieszkamy z sąsiadami. Pokoje od frontu, hałas od aut przejeżdżających betonowymi płytami, równie dobrze mogłyby pociągi jeździć pod twoim oknem. Cały ośrodek powinien być otaśmowany jak ten ich plac zabaw sprzed wieku.

Jak wyżej

Dziwne są komentarze narzekające na wady hotelu. Jest to obiekt skromny, ale ze wszystkim co potrzeba i z ceną też nie wygórowaną za oferowane warunki. Kto chce luksusów to tuż obok jest hotel pięciogwiazdkowy.

Zaletą hotelu geovita dzwirzyno, jest doskonałe położenie blisko morza. Rodzinna atmosfera i dobre jedzenie. Wspaniałą rozrywką jest basen na którym pan Tadeusz i pan Andrzej pomagają i zachęcają dzieci do doskonalenia pływania.

Czytając negatywne opinie, jestem zdumiona, bo pokoje czyste, łazienka ok,jedzenie smaczne obsługa w porządku, cena promocyjna, a możne te komentarze pisze konkurencja???? Bo wróciłam przedwczoraj i nie żałuję ani jednego dnia :) to nie hotel hilton, tylko dobry hotel w konkurencyjnej cenie porównując do innych.

Byliśmy dwa razy i chyba wystarczy.

Warunki takie kolonijne bym powiedziała, więc dla niewymagajacych.

Hotel wymaga kapitalnego remontu, obsługa niewydolna i mało doświadczona. Restauracja jest raczej stołówka z bardzo słabym jedzeniem i obsługa. Brudno

Brudno, fatalne jedzenie.

Nic mi się nie podobało może lokalizacja i tyle

Pokój śmierdział łóżka polowe tragedia nie zostaliśmy bałem się o dzieci zdrowie.

Zaniedbany i śmierdzący