Uzasadnienie
Ogólnie ok. Wady, które wypisałam nie mają zniechęcić. Raczej przygotować do wycieczki, do tego czego się można spodziewać. Na koniec niestety jeszcze mi się przypomniało, że w trakcie mojego pobytu okradziono 3 pokoje.
Hotel
Hotel duży, dużo pokoi. Jeden bar przy basenie, więc z plaży trzeba kawałek chodzić, ale warto, ponieważ plaża jest na poziomie. Czysto w hotelu i dookoła, aczkolwiek lekko się rozpada. Dużo polaków, co spowodowało, że Polacy zachęcani są do animacji w taki sposób: "Polaki darmo, choć, darmo". Pracownicy raczej mili (każdy ma gorszy dzień). Pokojówki niekumate co się do nich mówi i jak wywiesza się karteczkę proszę nie wchodzić to i tak oczywiście wchodzą. Parę razy miała nauczę, bo się nacięła jak wymiotowałam w łazience, więc po jakimś czasie się nauczyła i wchodziła do pokoju, ale do łazienki już pukała ( dziwne mimo wszystko, nie powiem). Jaja :)
Pokoje
Pojechaliśmy z przyjaciółmi. Oni "dali w łapę" za lepszy pokój, my się tak zamotaliśmy, że w końcu tego nie zrobiliśmy. My dostaliśmy lepszy pokój, oni gorszy (od czego to w takim razie zależy? nie wiem). Mieliśmy ładny widok, a z tego co się dowiedziałam od innych gości, niektórzy trafiali pokój z widokiem na ulicę, bądź "pustynię" czytaj kupę gruzu i kamieni. Duże, komfortowe, wygodne łóżko. Klimatyzacja była wyłączana po 21 do ok. 6 rano, więc ciężko się spało. Łazienka spora, z wanną.
Gastronomia
Nie powinnam się może wypowiadać w tej kwestii, ale to zrobię. Potrawy codziennie praktycznie były inne, więc duży plus, aczkolwiek jak dla mnie i moich współtowarzyszy dużo dań smakowało tak samo. Wszelkie napoje nie były podawane ani w szklankach (tylko na stołówce byłby szklanki), ani w jednorazowych kubkach tylko w plastikach jak do płukania buzi. Po trzech dniach pobytu rozchorowałam się bardzo, przez co kolejne 4 dni spędziłam nieprzytomna w pokoju. Po powrocie do Polski musiałam leczyć się 6 tygodni na amebę. Uważajcie również w Tunezji, zwracajcie uwagę na higienę i na to o jecie. Ogólnie jedzenie dobre (jak na 3 dni).
Infrastruktura
Basen duży, co jakiś czas aerobik i piłka ręczna w basenie. Na plaży czasami siatkówka. Plaża mi się podobała, ale baaaaardzo ciężko o leżak, a po piasku chodziły robaki (niestety bardzo się tego boję), więc czekałam na odpowiedni moment by rzucić się jak dziki zwierz po niego. Na basenie od 7 rano trzeba było koczować po leżak, a za materac dodatkowo płatne.
Położenie
Nie mam pojęcia, przez chorobę niedużo się poruszałam. Wchodzą do hotelu mieszkańcy Tunezji.
Ogólne wrażenia
Cena była wysoka, zakup wycieczki tydzień wcześniej. Ogólnie jestem zadowolona.
Dane wyjazdu
all inclusive (ALL), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, Oasis Tours, podróżuje 1 raz w roku