Ze względu na swoją ogromną powierzchnię, liczącą blisko 2,8 mln km kw. oraz z uwagi na dużą rozciągłość południkową, wynoszącą prawie 3800 km, Argentyna może się poszczycić imponującym zróżnicowaniem krajobrazowym i przyrodniczym. Na trasie zwiedzania tego kraju nie sposób jest pominąć ani subpolarnej Ziemi Ognistej, ani skutego lodemParku Narodowego Los Glaciares,ani wreszcie porośniętego wilgotnym lasem równikowymParku Narodowego Iguazú. Ale podróżując po Argentynie nie można się też skupiać wyłącznie na atrakcjach przyrodniczych, w końcu tutejsze miasta, takie jak Buenos Aires czy Cordoba, słyną z bogatego dziedzictwa historycznego i kulturowego, które na zawsze pozostaje w pamięci odwiedzających je turystów.
Nic tak dobrze nie oddaje ogromnych kontrastów krajobrazowych i klimatycznych Argentyny, jak zestawienie Parku Narodowego Los GlaciareszParkiem Narodowym Iguazú (oba te obszary są zresztą wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO). Park Narodowy Los Glaciares rozciąga się w południowej części Patagonii (krainy geograficznej obejmującej swym zasięgiem Argentynę i Chile), w prowincji Santa Cruz. Park Narodowy Iguazu położony jest z kolei na przeciwległym krańcu Argentyny, przy granicy z Brazylią. W Parku Narodowym Los Glaciares znajduje się największy, poza Antarktydą i Grenlandią lądolód - Południowy Lądolód Patagoński (ma on16 800 km kw. powierzchni, z której 2600 km kw. należy do Argentyny). Z lądolodu wypływa 49 lodowców, w tym Perito Moreno, Upsala i Viedma, które są największymi lodowcami po stronie argentyńskiej i które stanowią właśnie największą atrakcję parku. Park Narodowy Iguazu to z kolei obszar porośnięty przez wiecznie zielone lasy deszczowe, a największą jego atrakcją jest wodospad Iguazu, składający się z ponad 270 imponujących progów skalnych (większa część wodospadu (80 proc.) leży po stronie Argentyny, natomiast jego pozostała część znajduje się na terytorium Brazylii i wchodzi w składParku Narodowego Iguaçu).
Aby w pełni dać się zachwycić kontrastom krajobrazowym Argentyny, warto jest się wybrać na jej zwiedzanie z wycieczką, która oferuje wyjazd zarówno do Parku Narodowego Iguazu, jak i do Parku Narodowego Los Glaciares. Oba parki można odwiedzić np. z objazdówką „Buenos Dias Argentina!”. Ale obie te atrakcje można też zobaczyć osobno – podróż nad wodospad Iguazu znajduje się m.in. w programach wycieczek „Giganty Ameryki – zwiedzanie Brazylii, Argentyny, Chile ” oraz „Brazylia i Argentyna dla chętnych Urugwaj”, a wizyta w Parku Narodowym Los Glaciares – w programach wycieczek „Argentyna i Chile – na końcu świata” i „Dwa kraje, cztery żywioły – 17 dni”.
Buenos Aires i Cordoba, czyli dwa największe miasta Argentyny, obfitują w liczne zabytki i świetne placówki kulturalne. Zwiedzając stolicę kraju nie sposób jest nie zajrzeć na główny plac miasta -Plaza de Mayoczy też nie przejść się najszerszą ulicą świata - Avenida 9 de Julio. Przy Plaza de Mayo, wytyczonym już w XVI w., wznosi się słynny gmach Casa Rosada, który stanowi siedzibę Prezydenta Argentyny. Pośrodku placu stoi także obeliskPirámida de Mayo, poświęcony uniezależnieniu się Buenos Aires od Hiszpanii w 1810 r. Avenida 9 de Julio, biegnąca odPlaza Constitución do Avenida Libertador, w swoim najszerszym miejscu ma 140 m, a jej ozdobą jest El Obelisco – monument wzniesiony w 1936 r. z okazji 400 – tnej rocznicy założenia miasta.
Cordoba to miasto niewiele młodsze od Buenos Aires, zostało ono bowiem założone w 1573 r. Wizytówką Cordoby jest kompleks jezuickich zabytkówManzana Jesuitica, wpisany w 2000 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. W obrębie kompleksu na szczególną uwagę zasługuje kościół Towarzystwa Jezusowego i budynki uniwersyteckie (warto wiedzieć, że tutejszy, założony przez jezuitów w 1613 r. uniwersytet, jest najstarszą uczelnią wyższą w Ameryce Południowej).
Zarówno Buenos Aires, jak i Cordoba, to bardzo popularne kierunki turystyczne w Argentynie. Do Buenos Aires można zaglądnąć z takimi wycieczkami jak np. „Antarktyczna przygoda” oraz „Argentyna i Brazylia”, a do Cordoby - chociażby z objazdówką „Misja Argentyna!”.