Freddie Mercury i przyprawy - to właśnie te skojarzenia automatycznie przychodzą nam na myśl na dźwięk słowa „Zanzibar". Wielki muzyk i wokalista zespołu Queen urodził się w najstarszej części Miasta Zanzibar – Kamiennym Mieście, objętym zresztą, ze względu na swoją unikalną wartość historyczną i kulturową, ochroną UNESCO. Z przypraw słynie natomiast Zanzibar od wieków. Co roku eksportuje się stąd ogromne ilości goździków, a niebagatelne znaczenie w areale upraw przypraw mają tu także gałka muszkatołowa, cynamon, ziele angielskie i wanilia.
Kamienne Miasto (Stone Town Zanzibar) to najważniejszy, a i też historycznie oraz kulturowo najbardziej interesujący cel podróży na Zanzibarze. Ta najstarsza część Miasta Zanzibar (Zanzibar Town) stanowi obowiązkowy punkt na trasie zwiedzania wielu wycieczek objazdowych, takich jak np. „Afryka Wschodnia". Już sam spacer po zabytkowej starówce, pełnej wąskich uliczek, po których niemożliwe jest poruszanie się samochodem, zdradza wielokulturowy charakter tego miejsca. Miasto Zanzibar to prawdziwy tygiel przeróżnych zwyczajów, religii i języków wywodzących się z trzech obszarów geograficznych – Europy, Afryki i Półwyspu Arabskiego. Spacerując po starówce nie sposób jest nie zaglądnąć do Katedry św. Józefa, zbudowanej przez francuskich misjonarzy z końcem XIX w. Jednym z ciekawszych budynków historycznych jest tu także Pałac Sułtana – okazała, XIX – wieczna rezydencja, wznosząca się nad brzegiem morza. Dziś wewnątrz pałacu mieści się interesujące muzeum poświęcone życiu codziennemu Zanzibarczyków oraz panującej tu niegdyś rodzinie królewskiej. Zwiedzając miasto nie sposób jest wreszcie nie zajrzeć na największy i niezwykle gwarny targ Darajani. Jest on położony w sąsiedztwie anglikańskiej Katedry Chrystusa i robiącego ogromne wrażenie pomnika niewolników. Na targu można nabyć m.in. świeże owoce morza i słynne, zanzibarskie przyprawy. Jeśli chodzi Freddie'go Mercury'ego, to lokalni przewodnicy mogą nam pokazać dom, w którym urodził się wielki muzyk. Ze względu jednak na panujący na wyspie ustrój polityczny, w Kamiennym Mieście nie zostało jak na razie otworzone żadne, poświęcone mu muzeum.
Mówi się, że cały Zanzibar po prostu pachnie przyprawami. Aromatyczne ulepszacze smaku, niezależnie od tego, czy są one w postaci proszku, ziaren, kłączy czy korzeni, stanowią prawdziwą wizytówkę wyspy. Niektóre wycieczki, takie jak np. „Tanzania, Zanzibar – pieprz i wanilia", zabierają turystów do ogrodów przypraw, w którym mogą oni zobaczyć, jak wyglądają plantacje szafranu albo goździków, czy też jak uprawia się cynamon, gałkę muszkatołową, gorczycę, trawę cytrynową, kardamon, kminek czy wreszcie wanilię. W ogrodach przypraw nierzadko spotkać można także niespotykane w naszym kraju owoce tropikalne, takie jak rambutan, jabłko budyniowe czy owoc drzewa chlebowego.
Jeśli chcemy zawitać do przynajmniej kilku ogrodów przypraw lub dokładnie przeszukać targi w Mieście Zanzibar i wybrać te najbardziej aromatyczne, to na zwiedzanie Zanzibaru warto udać się na własną rękę. Najlepiej jest wykupić wczasy na Zanzibarze (np. w 4 – gwiazdkowym hotelu Mapenzi Beach Club w Pwani McHangani lub w 5 – gwiazdkowym hotelu Bluebay Beach Resort & Spa w Kiwengwie), a następnie wypożyczyć samochód i samemu pojechać w najbardziej interesujące miejsca. Odległości do pokonania nie są tu zbyt duże, wyspa ma bowiem ok. 100 km długości i trochę ponad 30 km szerokości. Samochód można tu natomiast wypożyczyć już za ok. 35 dolarów amerykańskich za dzień.