Uzasadnienie
Hotelu nie polecam, kierowcy taxi przekonywali mnie, że w hurghadzie za mniejsze pieniądze są hotele ** z dużo lepszymi warunkami i wyżywieniem.
Hotel
Windy są dwie, ale jeździ zawsze jedna na 3 osoby. Krótki czas na kolację powoduje tłum w restauracji, a później do windy. Goście mieszkają chyba tylko na 3 i 4 piętrze, wyżej już dach, albo dziury w dachu, nocą to w hotelu jest chłodno. Osoby przyjeżdżające w nocy do hotelu na 100% nie dostaną nic do zjedzenia po podróży.
Pokoje
Pokój taki sobie, na pobycie dwutygodniowym tylko 3 krotnie był room service, do posprzątania, raz wymieniono ręcznik, trzeba by codziennie się prosić na recepcji. Nic w pokoju są dwa kosze na śmieci i dużo miejsca obok. Łazienka jeden zestaw kosmetyków, suszarki do włosów nie ma, ręcznika pod wannę też nie było.
Gastronomia
Restauracja tylko jedna, czynna w czasie posiłków, najdłużej podczas śniadania 7-9, podczas obiado- kolacji 19-20. Jak było mało gości w hotelu, to nawet jedzenia wystarczyło dla wszystkich. Jedzenie bardzo skromne, wybór był albo a, albo b, c nie było. Czyli był kurczak, albo mielone kotleciki, to ryby nie było. Bardzo monotonne, kurczak często podgrzewany z lunchu. Ciasteczka i owoce bardzo skromnie, wszystko bardzo skromnie. Kurczak to raczej pisklak. Ciepłe lub lekko ciepłe, czasami coś było z patelni i to było gorące. Ryba to malutki filecik, nie ryba. Lunch był na plaży, oddalonej 10-15 min. Od hotelu. Jak był wiatr nad morzem to wszystko dostarczone było letnie lub zimne. W misach przynoszone zalewane wrzącą wodą, aby ogrzać, zamiast włączenia podgrzewaczy. Napoje alkoholowe i niealkoholowe o smaku taniej podróbki coli lub mirindy lanej z butelki z lodówki. Alkohol lokalny był, ale np. Piwo widziałem tylko dwa razy w barze hotelowym, bo obsługa rozkładała ręce, że go nie ma. Bar był czynny tylko w godzinach 10-22. Hotel chyba nie z powodów ekologicznych oszczędzał prąd w lobby, o 21 gaszono już światła
Infrastruktura
Plaża prywatna mała, ręcznik lepiej sobie kupić w mieście i mieć swój, bo tu wydają, ale nie są prane. Można nawet dostać ręcznik że śladami krwi, po ramach z rafy. Na plaży trwa budowa, więc nie tylko słychać szum fal. Internet tylko w lobby, często zmieniali hasło i raczej taki sobie.
Położenie
Sezon zimowy nie powinien powodować tak drastycznego obniżenia poziomu usług hotelowych. Hotel znajduje się prawie w doskonałej lokalizacji, ale codziennie od godziny 7 czasu lokalnego słychać łupanie skał na budowie młotem pneumatycznym. Jak ktoś chce wypocząć, to nie da rady, nocą ruch uliczny, syreny pojazdów policyjnych, ujadanie psów, klaksony taksówkarzy... Tak jest w każdym pokoju, bo okna balkonu są wypaczone i same się uchylają
Komu odradzasz i dlaczego?
Że względu na hałas, wygląd pokoi, utrzymanie higieny, posiłki, obsługę.
Dane wyjazdu
all inclusive (ALL), wypoczynek, pokój standardowy, 2 tygodnie, Wezyr Holidays, podróżuje częściej niż 4 razy w roku