Uzasadnienie
Na wczasy do Egiptu jeździmy co roku, ale jeszcze w takim hotelu nie byliśmy, nawet najgorszemu wrogowi nie polecilibyśmy go - czysta szkoła przetrwania.
Po pierwsze jedzenie bardzo marne w dodatku wydzielane bardzo małe porcje, niejadalne (grill cuchnący gumą, kurczaki to korpusy, gulasz -szukać mięsa na dodatek twardy trudno pogryźć, owoce jak były to tylko pierwsze pół godziny racjonowane przez kucharza z obskurnej miski, jedynie czego nie brakowało to niedojrzałych, cierpkich daktyli. Jeżeli poprosiłeś o dodatkową porcje (o ile w all inclusive należy się prosić), to mówili ci że masz problem? - i kazali ci iść z powrotem na koniec kolejki. Naczynia w tragicznym stanie: popękane, brudne i ogólnie było ich mało, jeżeli kucharz przynosił miskę z jedzeniem to nie zdążył ją dać na ladę, bo od razu była ,,bitwa" o naczynie z jedzeniem (pomidory, ogórki, jajka - wszystko co można było zjeść). Brak wrzątku (co za tym idzie nie można było napić się kawy czy herbaty, której była minimalna ilość). Hamburgery na plaży, poniżej krytyki - bułka z pigułką mięsa bez sosów i sałatki plus 6 frytek. Dostałam ugryziony hamburger!!!!
Po drugie totalny all inclusive - wykupuję wczasy all, a muszę walczyć o wszystko. Brak wszystkiego: jedzenia, alkoholu, napoi. Kiedy ktoś podchodził do baru zobaczył barmana z szyderczym uśmiechem i zawsze usłyszał, że ma iść do drugiego baru, a tam to samo. Doszło nawet do tego stopnia bezczelności, że bili sobie nawzajem brawo, kiedy udało im się cię odesłać wczasowicza. Kiedy udało ci się zdobyć alkohol to poczułeś nie procenty tylko wodę z domieszką alkoholu. Piwo i alkohol bez dodatku wody kupowałeś - 1 butelko 10 dolarów a puszka piwa 3 dolary (zaznaczam to all inclusive!!!! ) przez 3 dni w ogóle nie było alkoholu.
Brudno - uwidocznione w zdjęciach, klimatyzacja nieodgrzybiona, śmierdząca, dogrzewała pokój - nie chłodziła. Nie było możliwości ochłodzenia pokoju - bo zima.
Plaża: leżak na leżaku, musieliśmy wstawać o 5:00 rano, żeby zająć miejsce. Leżak w ogóle nie nadający się do użytku. Materace stare, potargane, brudne ( załączone zdjęcia)
Molo, jak rampa załadunkowa: krótkie, a drabinki do zejścia i wyjścia tylko dla ludzi wysportowanych. Basen, leżaki w tragicznym stanie, mało drabinek do wyjścia i zejścia. Brzeg basenu ostry, betonowy, woda zimna a miała być podgrzewana, plac basenowy łata na łacie - dziurawy, wylewany betonem zero kafelek. Częste interwencje u rezydenta, nie dawały rezultatu.
Biuro podróży w ogóle nie powinno polecać tego hotelu!!!! To ma być hotel 4,5*???? - to na pewno ogromna pomyłka!!!!!
Dane wyjazdu
all inclusive (ALL), wypoczynek, pokój standardowy, 2 tygodnie, podróżuje 1 raz w roku