Uzasadnienie
Właśnie wróciłem z dwutygodniowego urlopu w Tunezji w hotelu Mahdia Nour Palace.
Byłem tam z żoną i 14 letnią córką. Z pobytu wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni.
Hotel ma swoje lata , ale jest bardzo czysty . Sprzątany jest prawie przez cały dzień.
Publiczne toalety przy lobby barze jak i przy basenie są na okrągło sprzątane .
Baseny czyste codziennie sprzątane woda przyjemna nie jakaś zupa, plaża bardzo ładna i czysta [oczywiście przy hotelach].
Turkusowe morze przepiękne ,czyste z piaszczystym wejściem do wody a do tego fajne fale.
Jadąc w lipcu do Tunezji spodziewałem się bardzo gorącego powietrza ,jednak się bardzo myliłem.
Zupełnie inny klimat niż w Egipcie. Bardzo przyjemne temperatury 29,30,31 stopni przy tym przyjemny wiatr od morza sprawiał że dla mnie 51 letniego lubiącego słońce faceta zbędne były miejsca pod parasolami . Nad morzem dużo atrakcji sportów wodnych Fly Fish 15 DT, Parashut 35 DT,
Banan 10 DT, skuter wodny 35 DT za 10 min.
Na basenie animacje od godz.10 stretching, yoga, aquaaerobic, boule, strzelanie z łuku itp.
Wieczorem świetnie zorganizowane animacje przez 14 różnojęzycznych animatorów.
Jeżeli chodzi o jedzenie to : śniadania chyba najsłabsze ale głodnym się nie wychodziło:
omlety, naleśniki, mleko, rożnego rodzaju płatki, chałwa, jogurty z grenadiną i bez, kawałki kiełbasek z warzywami, jajka gotowane, wędlina przeważnie wołowa co 2 ,3 dni drobiowa, biały ser podobny do mozzarelli, sery żółte dwa rodzaje, oliwki zielone i czarn,kapary. Po za tym pomidory zwykłe i zasmażane z serem,ogórki ,chili, inne warzywa i sosy, i oczywiście bardzo ostra harissa którą Tunezyjczycy dodają do wszystkiego.
Były też różnego rodzaju drzemy.
I tak co dziennie przez cały pobyt ale tak jest w większości hotelach nawet w Polsce.
Obiady i kolacje dla nas były O.K. Każdy mógł coś dla siebie znaleźć. Codziennie jakaś wołowina, kurczaki, tuńczyki lub inne ryby, owoce morza ,[małże,krewetki, ośmiorniczki, kalmary], wątróbka na różne sposoby ,frytki, pizza,lasagnia ,makarony na różne sposoby, różne sałatki i surówki, ziemniaki, kasza, kuskus, ryż itp. Do tego tunezyjskie potrawy jak ktoś lubi próbować lokalnych potraw o dziwnych nazwach. Codziennie były teą dwa rodzaje zup.
Do tego bardzo dużo wykwintnych ciast, kremów. Codziennie są również lody i owoce.
Arbuzy (prawie codzienni],melony, morele, brzoskwinie, nektarynki, jabłka, śliwki, gruszki, winogrono białe i czerwone .
Obiad można było zjeść w restauracji głównej lub przy basenach, mniej więcej było to samo, aczkolwiek córka mi mówiła że przy basenie było więcej różności.
Tak wyglądały obiady i kolacje.
Obsługa bardzo przyjemna i życzliwa. Polaków jak na lekarstwo. Najwięcej Czechów, Słowaków ,Węgrów, Francuzów, Rosjan, Tunezyjczyków.
W Polsce jakoś ludzie się obawiają wyjazdów do Tunezji czego nie można powiedzieć o Czechach.
Z Polski dwa samoloty na tydzień, z samej Pragi codziennie. Więc pytam się jak to jest że w jednych państwach są przyzwolenia na wakacje w Tunezji a winnych nie. Czegoś tu nie rozumiem.
Hotel ogromny chyba ok.500 pokoi. Obłożenie bardzo duże, tylko Polaków trochę mało.
Obsługa dawała radę. W loby bar nigdy nie było tłumów, bar czynny 24h z alkoholami.
Przy basenach z alkoholu tylko piwo.
Dla mnie jedynym minusem były drinki, które trzeba było sobie samemu wymyślać na podstawie dostępnych alkoholi i soków .
Różnie też było z internetem raz był innym razem go nie było, chyba że o 2 w nocy.
Wakacje uważam za bardzo udane. Czułem się tam bardzo bezpiecznie. Nigdy nawet przez chwilę nie czuć było żadnego zagrożenia. Tunezyjczycy bardzo przyjaźnie nastawieni do Polaków. Na pewno ponownie tam wrócę z rodziną i dwuletnią wnuczką.
Było tam bardzo dużo rodzin z nawet z niemowlakami
Uważam że Hotel Nour Palace mimo swoich lat zasługuje na 5 gwiazdek tunezyjskich.
W zeszłym roku byłem na W.Kanaryjskich w 4 + gwiazdkach.
Jedzenie może ciut lepsze [ze względu na kraj europejski], porządek lepszy w Nour Palace, plaża lepsza w Nour Palace, pogoda lepsza Nour Palace, jakość drinków bez porównania lepsza Hiszpania.
Wyjście po za hotel bez porównania Hiszpania.