Innsbruck to wymarzony kierunek urlopowy dla wszystkich tych osób, które szaleństwo na białym puchu pragną połączyć z wypoczynkiem w miejscu o bogatej historii. Stolica Tyrolu stanowi znakomitą bazę wypadową dla narciarzy i snowboardzistów – dość powiedzieć, że w jej okolicy znajduje się aż dziewięć ośrodków narciarskich Olympia SkiWorld Innsbruck, a dodatkowo obfituje ona także w piękne zabytki z różnych epok historycznych i w liczne instytucje kulturalne.
Na amatorów białego szaleństwa czeka w okolicy Innsbrucka aż dziewięć ośrodków narciarskich, które usytuowane są w odległości od kilkunastu do kilkudziesięciu kilometrów od centrum miasta. Region Olympia SkiWorld Innsbruck (położony na wysokości od 820 do 3210 m n.p.m.) oferuje narciarzom i snowboardzistom blisko 300 km tras zjazdowych, z których ponad połowę stanowią trasy o średnim stopniu trudności, mniej więcej 10 proc. - trasy trudne i ok. 30 proc. - trasy łatwe. Trasy w obrębie Olympia SkiWorld Innsbruck obsługuje blisko 80 wyciągów różnego typu – zarówno wyciągi orczykowe i krzesełkowe, jak też kolejki gondolowe, duże kolejki kabinowe (np. na szczyt Seegrube w ośrodku Nordpark – Seegrube i pod szczyt Patscherkofel w ośrodku Patscherkofel) oraz kolejki naziemne (np. na szczyt Hoadl w kompleksie Axamer Lizum). Najbliżej Innsbrucka znajduje się ośrodek Nordpark – Seegrube (usytuowany kilkanaście kilometrów na północ od centrum), który jest szczególnie polecany początkującym snowboardzistom. Z kolei doświadczeni narciarze i snowboardziści mogą poszaleć w ośrodkach Glungezer (tutaj znajduje się chociażby znakomita, blisko 5 – kilometrowa trasa Tulfeinalm-Kalte Kuchl), Patscherkofel (tutaj z kolei wytyczona została 5 – kilometrowa trasa olimpijska (FIS)), czy wreszcie w Rangger Kopfl (tutaj warto jest zjechać 5 – kilometrową trasą Stiglreith – Oberperfuss). Tym wreszcie osobom, które lubią jeździć na lodowcach, koniecznie trzeba zarekomendować ośrodek Stubaier-Gletscher, który usytuowany jest na lodowcu Stubai i który oferuje amatorom białego szaleństwa ponad 100 km tras zjazdowych (najtrudniejsza trasa – Wilde Grub'n, ma 10 km długości, a jej różnica poziomów wynosi blisko 1500 m).
Stolica Tyrolu jest nie tylko jedną z najlepszych w Austrii baz wypadowych dla narciarzy i snowboardzistów, ale też ponad 100- tysięcznym miastem, które może się poszczycić przebogatą historią i znakomitą ofertą kulturalną. Numerem jeden wśród zabytkowych budowli Innsbrucka jest Hofburg – rezydencja Habsburgów wzniesiona z końcem XV w. w stylu renesansowym, a później dwukrotnie jeszcze przebudowana - najpierw w stylu barokowym, a później rokokowym. W obrębie zamku koniecznie trzeba zobaczyć salę balową Riesensaal i pokój cesarzowej Sisi Rodellzimmer (w sąsiedztwie rezydencji znajduje się na przykład 4 – gwiazdkowy hotel Grauer Bar). Innym wartym uwagi obiektem jest też renesansowy zamek Ambras, który zbudowany został z inicjatywy arcyksięcia Ferdynanda II i w którym mieści się dziś muzeum sztuki renesansu i baroku. W salach pałacowych znajdują się m.in. portrety Habsburgów dzieła Tycjana, Lukasa Cranacha i Antona van Dycka, a także cenne elementy uzbrojenia i przedmioty codziennego użytku (w sąsiedztwie tego z kolei zamku usytuowany jest 4 – gwiazdkowy hotel Alphotel).
Jeśli chodzi o ofertę kulturalną, to jest ona w Innsbrucku przebogata, bowiem właściwie każdego dnia turyści mogą się tu przejść na dobry spektakl teatralny albo koncert. Natomiast innego typu atrakcją, rekomendowaną przede wszystkim rodzinom z dziećmi, jest Alpenzoo, które zamieszkuje ponad 150 gatunków zwierząt i które, usytuowane na wysokości 727 m n.p.m., jest najwyżej położonym ogrodem zoologicznym w Europie.