Uzasadnienie
Też czytałam poprzednie opinie i jechałam pełna obaw ale miło się zaskoczyłam - zaznaczam byłam w maju więc przed ścisłym sezonem więc może to inaczej wyglądać niż w pełni sezonu. No więc: hotel z 1991 roku więc cudów jako budynek nie ma co się spodziewać, okna drzwi łazienki stare ale jaki to ma wpływ na wczasy??? Wszystkie pokoje prócz chyba kilku na parterze mają przecudny widok na morze i historyczne wzgórze więc nie łapać się na hasło "dopłata za widok na morze" jak ja to zrobiłam, bo i tak wszyscy mają. Pisali że obsługa niemila- w tym sezonie ponoć wymielili, jest fajna, uśmiechnięta, pokoje sprzątane tzn dokładany aby papier toaletowy :) Sniadania i kolacje OK, obiady biedne,jeśli pojawiło się mięso to kolejka by je dostać - trochę uwłaczające godności, przekąski katastrofa ale nikt z głodu nie umierał. Basen czysty, w nocy słychać że filtry działały. Obsługa miła i uśmiechnięta choć na stołówce zajechani tak że chłopak słaniał się na nogach bo pracował non stop a góra niby tego nie widzi. No i nadal zasady z poprzednich lat - 1 drink 1 osoba, na początku to budziło uśmiech bo o tym wczesniej czytałam ale będąc na 14 dni człowiek wpadał w szał gdy ja i mąż szliśmy osobno po coś do picia, W dzień na barze stała młodzież i lała ile kto chciał ale wieczorem zapewne decyzją góry pojawiali się starsi panowie wyliczający drinki.Czułam się jak żebrak tłumaczac że przy stoliku siedzi też mąż i biorę od razu dla niego...Drinki - baaaaaardzo słabiutkie - można było pić cały dzień, i szło się spać w pełnej formie. No i hałas - mimo pokoju na 4 - ostatnim pietrze w nocy spanie wyłącznie z zatyczkani do uszu, no chyba że przy zamkniętym pokoju i na klimie ale wychodziło na to samo. A w dzień przy basenie dosłownie jakby się leżak rozłożyło przy autostradzie pod ekranem dzwiękochłonnym, wątpliwe wrażenie, hałas, spaliny i trąbienie na siebie.. Plaża nie żwirkowa - kamienista, wręcz gruzy kamieni, Bez butów ochronnych nie ma co się wybierać. Każdy odważny po kilku metrach na boso wymiękał. Ale z plusów - super widok z balkonów, blisko wszędzie, budy z tanimi podróbkami na prawo i lewo, polecam osobom nastawionym na wyluzowanie się i balangi na mieście. Dla dzieci tylko brodzik - zero jakichkolwiek animacji. I tak jak pisali porzednicy - jedna płyta CD przy basenie puszczana non stop, po paru dniach kolejność utworów zna się na pamięć... Wi Fi praktycznie nie działa ani w lobby ani przy basenie - przy takiej ilości osób na raz podpiętych po prostu nie daje rady, po 10 logowaniach udaje się na parę minut złapać net. Ja nie wrócę ale polecam wszystkim szukającym bazy na bliskie zakupy i imprezy.
Dane wyjazdu
all inclusive (ALL), internetowe biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 2 tygodnie, TUI Polska, podróżuje 2 razy w roku