Hotel Riu Paraiso Lanzarote Resort

Polecam. Nie mam zastrzeżeń. Hotel na 5 gwiazdek. Jedzenie pyszne, pokoje czyste codziennie sprzątane pogoda w lipcu 33 stopnie

Wszystko ok, ale te nienaturalne napoje

Miła recepcja,szczególnie drobna Czeszka....

Dbają o wszystko,pokój sprzątany co dzień.

Hotel, którego usługi były zgodne z otrzymaną ofertą oraz bardzo odpowiadała nam jego lokalizacja.

W ładnym pokoju o dobrej powierzchni było czysto. Z balkonu mogliśmy podziwiać basen.

Smaczne posiłki z duża ilością dobrze przygotowanych mięs oraz ogromnym wyborem sałatek.

Dużym plusem była niewielka odległość od plaży. Kilka minut spaceru zawierał tez spacer do centrum kurortu. Na miejscu niezłe zajęcia przygotowane przez animatorów.

all inclusive (ALL), 1 tydzień

Rewelacyjny hotel z niesamowitym wyżywieniem. Do wyboru bardzo obszerna oferta posiłków. W zależności od potrzeb, czy też upodobań było jedzenie standardowe lub dietetyczne. Do tego wybór restauracji tematycznych. Alkohole i drinki bardzo dobre, a atrakcją był bar w wodzie. Miejsce w dobrej lokalizacji, która pozwalała na organizowanie wypadów po okolicy na własną rękę. Świetne miejsce i super hotel. Polecam

pokój standardowy, 1 tydzień

Dobrze zlokalizowany hotel, a plażą najpiękniejsza i najchętniej odwiedzana, Obiekt bardzo funkcjonalni i dobrze rozplanowany. Dla gości dużo leżaków cztery baseny, dwie restauracje, bar z przekąskami, taras słoneczny oraz tematyczna restauracji.Konieczne jest noszenie bransoletek na terenie hotelu, Bogata oferta all z miejscowymi serami, owocami morza i fontanną z czekolady. Fajne miejsce dla rodzin z dziećmi

Każdego dnia sprzątane pokoje razem z wymianą ręczników. Tras ze stolikiem, krzesłami i suszarką.

Konieczne jest noszenie bransoletki. Duży wybór w opcji all, wiele lokalnych i wysokiej klasy produktów. Na bieżąco sprzątane stoliki. Międzynarodowa kuchnia, ale są również azjatycka oraz meksykańska restauracji a'la carte.

Przez cały dzień dużo rozrywek dla dorosłych i dzieci. Wieczorem atrakcje dla najmłodszych, a następnie dyskoteka.

Dobra lokalizacja niedaleko lotnika, a transfer trwa 10 minut.. W okolicy restauracje, kawiarnie i przystanek autobusowy. Spacerem po promenadzie wzdłuż oceanu można się dosrać do stolicy Arrecife. Dodatkowa atrakcja to odlatujące samoloty.

Doskonała obsługa, zawsze z uśmiechem na ustach. Codziennie sprzątane pokoje wraz z wymianą ręczników oraz środków czystości. Bezpłatny sejf, TV, suszarka oraz lodówka w pokoju. Płatne wifi

pokój standardowy, 1 tydzień

Razem z moją 7-letnią córką spędziłam przyjazny czas. Zarezerwowaliśmy ten obiekt, więc byliśmy naprawdę zadowoleni. Jeszcze tu wrócę.

pokój standardowy, 1 tydzień

RIU Paradiso to ogromny hotel, który składa się z dwóch części. My mieszkaliśmy w części tylnej (numery pokojów składające się z 4 pozycji), gdzie też znajduje się spokojny basen. Hotel jest bardzo czysty i sprawia dobre wrażenie. Wśród gości było wiele różnych narodów. Niemcy, Anglicy, Francuzi i Hiszpanie. Również pod względem wieku było bardzo duże zróżnicowanie.

Pokoje były dobrze wyposażone. Klimatyzacja i wentylator na suficie. Prysznic można było brać jedynie w wannie.

W hotelu jest jedna restauracja główna i jedna meksykańska, jak i azjatycka. W obydwu restauracjach trzeba się najpierw zgłosić na recepcji. Jedzenie jest w formiebufetu. Śniadanie było dobre, jednak nie było za wiele owoców: grejpfruty, banany, jabłka i winogrona, czereśnie i ananas były z puszki. W południe można zjeść przy basenie, zawsze była tam pizza, hot dogi, hamburgery, frytki, makaron i sałatka. Przy basenie głównym to samo. W jadalni można zjeść coś innego ale to samo potem jest na kolację. Na kolację serwowano bardzo dużo sałatek, przeróżnych. Można też było stworzyć sobie sałatkę samemu. Był kącik z serami i ciemnym pieczywem. Wieczorem zawsze była ryba, niepanierowane sznycle, ryż, warzywa. Z deserów był pudding,różne smaki. Ciasto było bardzo rzadko...:/ Jedzenie było dla nas rozczarowujące. Oczywiście zawsze się coś znajdzie...ale nie jest to jakieś super. Restauracja chińska była taka sobie, nic specjalnego jednak. Meksykańskiej nie próbowaliśmy.

Animacja była bardzo dobra. Dyskretna i nie narzucano się. Leżaki stały blisko siebie i sfera prywatna była ograniczona. Mimo wszystko szybko wszystkie były pozajmowane. Był jeden basen główny z animacją, jeden dla dzieci i jeden spokojny.

Hotel jest oddalony o jakieś 10 minut od lotniska. Kto nie chce jechać autobusem, może pojechać za 13 Euro taksówką. Gdy chce się udać do Puerto del Carmen, można przejść się pieszo, zajmie to jakieś 30 minut. Gdy chce się dojść do plaży, trzeba przejść przez ruchliwą ulicę i potem jakieś 300m przejść. Można tam wypożyczyć leżaki i parasol za 12 Euro. Trzeba jednak podkreślić, że nie ma to nic wspólnego z hotelem. To zewnętrzni właściciele i przez to nie ma toalety itd. My nie korzystaliśmy.

Na recepcji mówiono dobrze po niemiecku i zawsze też ktoś był. Wszyscy byli bardzo mili i pomocni. Na moją prośbę dano mi bez problemu miększy materac. Pokoje są czyste i nie ma na co narzekać.

pokój standardowy, 2 tygodnie

Fajnie po raz czwarty w kwestii wyżywienia, czystości oraz uprzejmości. W ciągu dwóch dni zmienili nam pokój, przeprowadziliśmy się na przeciw, a widok na kort tenisowy.

pokój standardowy, 1 tydzień

Piękna okolica. Super lokalizacja. Blisko restauracje i sklepy.

pokój standardowy, 1 tydzień