Na myśl o Jordanii większości z nas automatycznie przychodzi do głowy Petra – cudowne miasto wykute w skale, dawna stolica Nabatejczyków, a dziś jedno z najpiękniejszych stanowisk archeologicznych na świecie. Ale atrakcje Jordanii nie kończą się na starożytnych ruinach. Są tu także wspaniałe pozostałości z czasów średniowiecza, takie jak zamek krzyżowców Kerak, a także liczne, ważne dla Żydów i chrześcijan miejsca biblijne, w tym Góra Nebo, z której Mojżesz miał niegdyś podziwiać Ziemię Obiecaną. Skarby przeszłości najlepiej jest w Jordanii zobaczyć ze zorganizowaną wycieczką. Ale kraj ten z otwartymi rękoma wita także turystów podróżujących indywidualnie.
Największym skarbem Jordanii jest Petra – miejsce iście magiczne, do którego prowadzi długi na ponad kilometr Wąwóz Siq. Ściany wąwozu sięgają nawet 200 m, a na całej długości są one ozdobione płaskorzeźbami, kapliczkami i fantastycznymi rysunkami. Sama Petra to wykute w skale osiedle mieszkalne, które założyli Nabatejczycy w III w. p.n.e., a później rozwinęli Rzymianie. Monumentalne budowle zdradzają nie tylko wpływy greckie i rzymskie, ale także egipskie i syryjskie. Najbardziej znany i najczęściej fotografowany jest tu oczywiście Khazneh, czyli tzw. „Skarbiec Faraona" – budowla ze wspaniałą, dwupiętrową fasadą, wspartą na sześciu kolumnach w stylu korynckim. Nie mniejsze wrażenie robi tzw. Ściana Królewska, czyli kompleks monumentalnych, acz pustych w środku grobowców królewskich. Ze względu na swoją unikalną wartość Petra stanowi obowiązkowy punkt na trasie każdej wycieczki objazdowej do Jordanii. Miasto odwiedzimy więc m.in. z wycieczką „Jordania – orientalny kaprys" albo „Bardzo Bliski Wschód – zwiedzanie Jordanii".
Innym skarbem Jordanii, którego nie można przegapić, jest Jerash – znakomicie zachowane miasto rzymskie, zwane popularnie Pompejami Azji. Można tu zobaczyć ogromne Forum, otoczone kilkudziesięcioma kolumnami w stylu jońskim, ruiny hipodromu, który w przeszłości mógł pomieścić nawet 15 tys. ludzi, a także wybudowane w II w. n.e. świątynie Artemidy i Zeusa. Wizytę w Jerash przewidują takie wycieczki jak np. „Morze cudów i cuda nad rzeką – zwiedzanie Izraela i Jordanii", „Egipt i Jordania – dwa oblicza Bliskiego Wschodu" lub „Zamki na Piasku".
Jordania ma opinię kraju bardzo gościnnego i choć przywiązanie do tradycyjnych wartości muzułmańskich jest tu nadal bardzo silne, to turyści, a przede wszystkim kobiety, nie mają problemu z poruszaniem się po kraju. Do stolicy Jordanii, Ammanu, samoloty latają z wielu miast zachodniej Europy (np. z Wiednia lot oferuje linia Austrian Airlines, a z Rzymu Alitalia). Po samej Jordanii najtaniej jest podróżować autobusami, z uwagi jednak na ubogą siatkę połączeń można też czasem skorzystać z nieco droższych, ale za to wieloosobowych taksówek.
Podróżując na własną rękę warto jest się wspiąć na Górę Nebo, położoną niecałe 30 km na wschód od Morza Martwego. To właśnie tutaj, według tradycji biblijnej, bóg Jahwe miał pokazać Mojżeszowi Ziemię Obiecaną. Dziś na szczycie góry wznosi się Sanktuarium Mojżesza, a miejsce to jest ważne nie tylko dla Żydów i chrześcijan, ale także dla muzułmanów. Niecałe 10 km na południe od Góry Nebo znajduje się z kolei Madaba. W tutejszej, prawosławnej bazylice św. Jerzego, znajduje się największa mozaika podłogowa na świecie. To wspaniałe dzieło sztuki pochodzi z VI w. i przedstawia mapę Ziemi Świętej.